Składniki:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1/2 łyżeczki soli
- 115 g masła
- 3/4 szklanki cukru
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 2/3 szklanki jogurtu naturalnego (ja użyłam jogurty greckiego, może być też maślanka)
- 300 g rozdrobnionej czekolady (użyłam 2 tabliczek czekolady gorzkiej i jednej mlecznej)
- 100 g orzechów laskowych
- 100 g płatków migdałowych
Mąkę wymieszać z sodą i solą. Masło roztopić na małym ogniu, gorące ubić z kakao na gładką masę. Dodawać cukier, ekstrakt, jogurt - mieszać. W międzyczasie rozdrobnić orzechy (ja to robiłam blenderem) i pokroić czekoladę na drobne kawałki. Powoli do masy kakaowej dodawać mąkę, na końcu dodać zmielone orzechy laskowe, migdały i czekoladę.
Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Z około 1 płaskiej łyżki ciasta formować płaskie kulki w większych odstępach. Piec w 180 stopniach przez ok 13-15 minut. Z porcji wychodzi ok 50 ciasteczek.
Potem już tylko zrobić kawę, nałożyć ciastka i żadna jesień nie jest straszna.
Na przyszłość zmniejszyłabym ilość czekolady, spokojnie wystarczą dwie tabliczki, a dodała więcej orzechów laskowych.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz