niedziela, 7 kwietnia 2013

Spektakularny tort sernikowo-czekoladowo-karmelowy

Strasznie dawno nie pisałam, ale padłam pod ogromem świątecznych ciast, średnio udanego keksa, fenomenalnego sernika, autorskiego mazurka i pysznej orzechowej babki. Właściwie dwa dni po świętach znowu zagrzebałam się w pieczeniu, a to za sprawą parapetówki moich Najlepszych, na którą miałam od trzech miesięcy obmyślony wypiek. Inspiracją był dla mnie ten przepis z jednego z moich ulubionych blogów. I właściwie wzięłam z niego tylko pomysł, a przepisy zastosowałam zupełnie inne. Rezultat jest oszałamiający, naprawdę. Jeśli macie jakąś specjalną okazję, dużo ludzi, którzy będą w stanie przejeść tyle słodyczy i chęci na trzy dni przygotowywania, to zapraszam do zabawy!