W związku z weekendowymi odwiedzinami u znajomych potrzebowałam ciasta, które będzie dobre, szybkie w przygotowaniu i łatwe w przewiezieniu. I tutaj znowu z pomocą przyszły mi mojewypieki.com i Nigella. Postanowiłam zrobić oryginalną wersję pomarańczową, bo ostatnio nie mogę się uwolnić od połączenia smaku pomarańczy i czekolady.
Udało mi się przygotować to ciasto w ciągu pół godziny (nie licząc czasu pieczenia), a jego niewątpliwą zaletą jest ominięcie miksera i prawie brak brudnych naczyń. Ciasto jest wilgotne, intensywne w smaku, u mnie wzbogacone trochę smakiem imbiru (przez użycie dwóch rodzajów konfitury).
U znajomych wzbudziło entuzjazm, a u najmłodszej degustatorki (roczek i dwa miesiące) szczery czekoladowy zachwyt. Polecam więc połączyć z ulubioną konfiturą i cieszyć się smakiem w gronie przyjaciół.